15 marca 2014

Akashay i idy marcowe

Witajcie!
Dziś idy marcowe - mija 2058 lat od śmierci Juliusza Cezara, a przy tym wypadają moje urodziny. Z tejże okazji (rocznicy śmierci, nie urodzin oczywiście :)) zachorowałam oraz dostałam kilka prezentów (impreza już była - o godzinie 6:30), w tym Schleichy 2014 (jest szansa, ze opiszę je przed wakacjami) oraz monopłetwę. Prezentem jest również poniedziałkowy wyjazd do Paryża, który był mocno zagrożony przez moją chorobę. Na szczęście jest szansa, że pojadę. Ale już koniec gadania o mnie, przechodzę do rzeczy.

Dziś post o moim ostatnim mikołajowym prezencie - Akashay'u. Pan ten przyjechał do mnie od Lili z http://konskiemodele.blogspot.com/ i jest customem autorstwa Beverly Morgan z Wildwood Studio. To  pierwszy tego typu model w mojej kolekcji (ale już  nie jedyny).To drugi breyer traditional nazwany przeze mnie. Jest zrobiony na moldzie Mustang firmy Breyer w skali traditional, którego autorem jest Chris Hess.  Akashay to prawdopodobnie Dun Mustang Stallion z 1999r. Pierwotnie wyglądał tak:
źródło : klik
W tym stanie z pewnością bym go nie kupiła. Jednak po zmianach dokonanych przez p. Morgan (przedłużenie grzywy, grzywki i ogona, wyrzeźbienie od nowa kopyt i uszu, ogólne poprawienie sylwetki oraz oczywiście malowanie) koń zrobił się bardzo ładny.



Malowanie jest bardzo dobre. Akashay ma jabłuszka, pręgę grzbietową i prążki na nogach. Do jabłuszek można się przyczepić, ale i tak są ładne. Figurka jest dość odporna na zniszczenie, mimo że malowana była  m.in. pastelami. Anatomicznie nie jest najlepszy, szczególnie gdy patrzy się na niego od przodu, jednak rysunek mięśni mi się podoba. Na plus idzie też dynamiczna poza oraz realizm figurki. Akashay wygląda jak przestraszony koń, żywcem wyciągnięty z amerykańskiej prerii. Gdy patrzy się na niego z boku, wydaje się, że zauważył jabłko na drzewie i właśnie po nie sięga, natomiast  z przodu wyraźnie widać przerażenie w jego bursztynowych oczach. 





Figurka ma mniej więcej rozmiary Cześka, lecz poza sprawia, że jest tak wysoka jak Zen. Zenka jest jednak o wiele smuklejsza. 

Na koniec mam jeszcze pytanie - w następnej notce o modelach chcielibyście zestaw kreatywny Breyera czy gromadkę Bullylandów i Mini Whinnies?

Miłych id marcowych ;)!
M


11 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby model był mniejszy... nie moja skala, a ja się jej kurczowo trzymam. Gratuluję ci takiego przystojniaka z takimi pięknymi uszami (niczym u mojej Paskudy :D ).

    Wszystkiego najlepszego w dni urodzin. To ile tam latek już skończyłaś?
    Zazdroszczę monopłetwy. Też bym chciała, aczkolwiek rozważam najpierw zakup dwóch płetw, a nie mono :)

    Poprosiłabym notkę o Mini Whinnies :)

    Co do twojego pytanka - możliwe, że kiedyś pokażę ją na forum, ale nie ma co tu dużo do pokazania, bo jest to diorama, więc tylko piach i tło - z tym, że mogę ją przenosić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 13 dopiero, ale w gimnazjum już jestem, bo poszłam o rok wcześniej do szkoły :/

      Usuń
    2. Haha, witam rówieśnico! :D A Sophi jest naszą rówieśnicą też czy starsza? :D Sto latek życzę :D Pod najnowsza notką Sophiji masz przeprosiny i tłumaczenie mojej nieobecności na waszym blogu ;D Pozdrawiam ^^

      Usuń
    3. Starsza ode mnie o pół roku

      Usuń
  3. Przybrany syn Cezara, Brutus zadaje dyktatorowi 17 ciosów sztyletem... Padają pamiętne słowa "I ty Brutusie przeciwko mnie?", a człowiek od którego zależały losy cesarstwa poda bez życia na ziemie - Kocham ten moment!
    Mustang jest prześliczny!
    Co do urodzin - dlaczego nie odbierasz telefonu?!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Akashay jest cudowny i kupiłabym go nawet bez przerabiania *.* Ma świetną pozę i "to coś" :D.Zakładam, że już nie jest produkowany ._.?
    Wszystkiego najlepszego :D!Oby nigdy nie przeszła ci twoja końska pasja ^^.
    Też jestem za Mini Whinnies :).
    Pozdrawiam
    Aredhel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie ma go w tej chwili w regularnej sprzedaży :(.

      Usuń
  5. Świetne zdjęcia, a sam model jest cudowny. Gratuluję! :)
    Pozdrawiam,
    Karo :)
    [fantome.bloog.pl]

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak, modelowi o wiele lepiej w tym malowaniu. Gratuluję. Bardzo ładny modelik. :D
    Dawaj groomadkę! Lubię dużo zdjęć. :D
    Pozdrawiam
    Ps. Twój nowy nabytek ma nieziemskie, piękne imię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny koniś :) Gratuluję nowego nabytku!
    Ja prosiłabym o zestaw kreatywny ,ostatnio się nimi interesuję i zastanawiam się czy sobie takiego nie sprawić :)
    Pozdrawiam
    http://stadninaschleich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń